Hej!
Dziś chciałam przedstawić Wam teorię o Farmie Unfortunate Dews.
Zaczynamy!
A więc ta farma jest opuszczona.Na pewno?
Otóż w opisie Farmy jest napisane:
,,Rodzina tutaj mieszkająca, nazywa się Unfortunate Dews.Mieli oni kiedyś farmę po drugiej stronie Jorvik ,lecz po epidemii, która dopadła ich krowy byli zmuszeni sprzedać farmę za grosze.Teraz zaczynają życie od nowa na Zapomnianych Polach."(nie wiem czy dobrze opis napisałam)
Więc ta Farma nie może być opuszczona!
Dlaczego?
Ponieważ,,Rodzina tutaj MIESZKAJĄCA NAZYWA się Unfortunate Dews..."!
Czyli ta rodzina nadal tu mieszka.
Ja nie wierzę ,że oni przemienili się w zwierzęta bo,:
1.Każdy kto miał zadanie ze Skałą Konika Morskiego od Susanne wie ,że na Skale mieszkali dwaj staruszkowie,a dokładniej rodzina Dews.
2.Na Skale mieszkali STARUSZKOWIE więc nie mieli dzieci.
Myślę ,że rodzina Dews to właśnie Ci staruszkowie.
To nawet trzyma się kupy:
Susanne mówiła ,że krowy staruszków dotknęła epidemia.Krowy Dewsów dotknęła epidemia.
A farma WYDAJE się być opuszczoną.
Każdy kto czytał lub oglądał,, Harry Potter i Książę Półkrwi " wie że profesor Horacy Slughorn UDAWAŁ ,że napadli go Śmierciożercy i nie chciał by ktokolwiek wszedł do jego mieszkania.
Dewsowie być może UDAJĄ że ich nie ma i sprawili wygląd swojej farmy jako opuszczona.
Ale DLACZEGO to robią?
Przestraszyli się, G.E.D. ,iż firma zabierze im Farmę.
Dowody, że ktoś tutaj jest Zaraz dostaniecie:
Skrzynka Pocztowa ,Z której można wysyłać listy,
Aktywna podwózka ,
Zwierzęta ,które żyją.
NO WŁAŚNIE.
Gdyby farma była opuszczona zwierzęta dawno by nie żyły.
Bo kto by je dokarmił?
No krowy i owce jedzą trawę.Trawy mają tam pod dostatkiem.
Ale kurczaki?
Kurczaki nie zjedzą trawy!
One zjedzą ziarno.
Do ziarna same się nie dostaną.
Są w klatce.
Dewsowie pewnie ukrywają się w domkach lub w stajni.Razem z końmi.
Bo dlaczego w ogóle jest miejsce na ich sprzedawanie?
ALE.Ale Dewsowie mogli bać się też Pandorii lub Przesmyku Diabła.Niedaleko ich farmy jest miejsce, w którym Pandoria porwała Lisę.A Przesmyk Diabła znajduje się bardzo blisko farmy.
A ta krowa na klifie...
...Ich krowy dotknęła przecież epidemia, a ta krowa nie chce tak żyć i...no...jak to powiedzieć...no wiecie o co mi chodzi.
Owce chodzące w kółko.
Hmm...
Być może szukają wyjścia z zagrody.Bo chciały by nie tylko dostawać trawę, ale też miłość od właścicieli.Ale kiedy Dewsowie karmią zwierzęta?
Kiedy nas nie ma.(hehe ale się fajnie zrymowało)
Okna stajni są lekko uchylone ale zastawione skrzynkami.
Przecież muszą czymś oddychać, więc kiedy nas nie ma ono na chwilę zdejmują skrzynki z okna i sobie oddychają świeżym powietrzem.
No chyba tyle...
Napiszcie w komentarzach czy moja teoria jest prawdopodobna...i czy w ogóle się podobała!
Potem napiszę jeszcze jednego posta.
Do napisania!
To o Susanne jest ciekawe :)
OdpowiedzUsuń